FAQ

Zgodnie z prawem nie możesz dzielić się kupionym e-bookiem z większą grupą użytkowników za pośrednictwem serwisu społecznościowego. Książki można udostępnić legalnie tylko osobom, z którymi pozostajesz w ścisłych relacjach rodzinnych, osobistych czy towarzyskich. Udostępnianie e-booka każdemu w sieci niesie za sobą poważne konsekwencje: autor nie dostaje swojego wynagrodzenia za wydaną książkę, a Ty narażasz się na odpowiedzialność karną. Pamiętaj, że nikt nie jest anonimowy w Internecie. W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa pokrzywdzony twórca lub wydawca będzie mógł zwrócić się m.in. o udostępnienie Twoich danych osobowych jako osoby, wobec której istnieje podejrzenie naruszenia praw autorskich.

Zasady działania platform typu torrent polegają na jednoczesnym pobieraniu i udostępnianiu treści użytkownikom połączonym ze sobą oprogramowaniem peer-to-peer. Pamiętaj, że są to osoby obce, połączone wyłącznie za pośrednictwem Internetu. Zgodnie z prawem nie możesz dzielić się kupioną książką z ludźmi, z którymi nie pozostajesz w ścisłych relacjach rodzinnych lub osobistych. Takie działanie powoduje, iż autor nie dostaje swojego wynagrodzenia za wydaną książkę oraz naraża Cię na odpowiedzialność karną. Jednocześnie, zgodnie z aktualnym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nielegalne jest nie tylko udostępnianie, lecz także pobieranie utworów z nielegalnego źródła. Działanie takie nie podlega ochronie i nie mieści się w pojęciu dozwolonego użytku prywatnego (dozwolonym użytkiem prywatnym jest np. pożyczenie książki przyjaciółce). Pamiętaj, że nikt nie jest anonimowy w Internecie. Jeśli uważasz, że w sieci zachowujesz anonimowość, mylisz się. W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa pokrzywdzony twórca lub wydawca będzie mógł zwrócić się m.in. o udostępnienie Twoich danych osobowych jako osoby, wobec której istnieje podejrzenie naruszenia praw autorskich.

W sieci funkcjonuje wiele stron, które umożliwiają pobieranie e-booków/audiobooków za opłatą. Nie każda taka strona działa jednak legalnie. Wiele z nich sprzedaje treści, które zostały pozyskane w sposób nielegalny, a sprzedające podmioty nie mają praw do ich masowego rozpowszechniania. Takie portale w rzeczywistości pobierają opłatę za transfer, a nie opłatę licencyjną. Tym sposobem Twoje pieniądze zamiast do ulubionego autora trafiają do kogoś, kto nie posiada żadnych praw do pobierania za nią wynagrodzenia. Nie zawsze jest tak, że gdy kupujesz usługę przez Internet, autor otrzymuje należne mu wynagrodzenie. Przed skorzystaniem ze strony internetowej upewnij się, iż jest to renomowany podmiot, który posiada uprawnienie do legalnej sprzedaży e-booków/audiobooków. Stowarzyszenie poleca takie platformy jak: Legimi, Publio, Woblink, Virtualo, Empik.

W sieci funkcjonuje wiele stron, które umożliwiają bezpłatne przechowywanie i pobieranie dokumentów, e-booków albo audiobooków. Nie każda taka strona działa jednak legalnie. Wiele z nich zamieszcza treści, które zostały pozyskane w sposób nielegalny, a sprzedające podmioty nie mają praw do ich masowego rozpowszechniania. Takie portale w rzeczywistości utrzymują się z reklam, a czasem pobierają opłatę za transfer większych plików. Nie mają one zatem praw do książek i nie pobierają opłaty licencyjnej. Dlatego autor nie otrzymuje w takim przypadku żadnego wynagrodzenia za rozpowszechnianie jego e-booków/audiobooków. W Internecie jest dużo nielegalnie udostępnianych treści. Czasem z pozoru neutralna strona www jest platformą nielegalnej dystrybucji książek. Z działalności takich serwisów autor nie otrzymuje należnego mu wynagrodzenia. Przed skorzystaniem ze strony internetowej, upewnij się, iż jest to renomowany podmiot, który posiada uprawnienie do legalnej sprzedaży e-booków/audiobooków. Stowarzyszenie poleca takie platformy jak: Legimi, Publio, Woblink, Virtualo, Empik. Na większości z nich znajdziesz również książki darmowe, zamieszczone tam w sposób legalny, w porozumieniu z autorem czy wydawcą. Zawsze korzystaj ze sprawdzonych portali!

Czasem tak lubimy jakąś książkę, że chcemy się nią podzielić w formie samodzielnie nagranego audiobooka. Udostępniamy taki audiobook w sieci, żeby inni mogli go wysłuchać. Takie nagrania można znaleźć w Internecie, zwłaszcza w serwisie YouTube. Jednak takie działanie – co do zasady – nie jest zgodne z prawem. Udostępnianie własnego audiobooka wymaga pozyskania od podmiotu uprawnionego prawa do korzystania z tekstu książki na odpowiednich polach eksploatacji. Nie możesz zatem samodzielnie, bez odpowiedniej zgody, nagrywać własnych audiobooków z książek i udostępniać tych nagrań w Internecie. Takie działanie powoduje, iż autor nie dostaje swojego wynagrodzenia oraz naraża Cię na odpowiedzialność karną.

Zgodnie z prawem nie można masowo sprzedawać kserokopii książek, w tym książek naukowych. Kupując kserokopie, sprawiasz, że autor nie dostaje wynagrodzenia za wydaną książkę. Jednocześnie sprzedawca narażony jest na odpowiedzialność karną. Pamiętaj, że w rezultacie masowego kserowania książek ich ceny wzrastają, a autorzy, którzy nie uzyskują należnego im wynagrodzenia, mają mniej motywacji do pracy. Kserokopie książek możesz wykonać na własny użytek, ewentualnie udostępnić je osobom pozostającym z Tobą w związku osobistym lub ścisłym stosunku towarzyskim. Nielegalne jest jednak masowe kserowanie książek. Działanie takie nie mieści się w pojęciu dozwolonego użytku prywatnego.

Zgodnie z prawem można wykorzystywać fragmenty książek/audiobooków bez zgody twórcy lub wydawcy wyłącznie w ramach prawa cytatu. Dopuszczalność skorzystania z prawa cytatu jest uzależniona od spełnienia celów określonych jako: wyjaśnianie, nauczanie, analiza krytyczna lub naukowa, prawa gatunku twórczości. Jeśli cytat ma być zgodny z prawem, wykluczone jest jego wykorzystanie bez jakiegokolwiek własnego wkładu. Sprzeczne z prawem jest tak obszerne przywoływanie treści książki, że zapoznanie się z jej oryginałem staje się już niepotrzebne. Nie można zatem tak nadużywać prawa do cytatu, że korzystanie z „recenzji’ lub „opisu” pozwoli czytelnikom pominąć dzieło oryginalne. Cytowany fragment utworu powinien mieć merytoryczny związek z treścią publikacji i nie może stanowić pretekstu do kopiowania zawartości książki bez zgody uprawnionych. Takie działanie powoduje, iż autor nie dostaje wynagrodzenia za wydaną książkę oraz naraża Cię na odpowiedzialność karną.

Sprzedaż e-booków co do zasady traktowana jest jako świadczenie usługi a nie sprzedaż egzemplarzy (tak jak to jest w przypadku tradycyjnych książek). Gdy kupujesz e-book czy audiobook, nabywasz prawo do jego przeczytania czy wysłuchania, a nie fizyczny egzemplarz, który stanowi odtąd Twoją własność (nabycie fizycznego egzemplarza książki ustawowo określa się „wyczerpaniem prawa”). Drukowana książka to przedmiot, który możesz odsprzedać; plik to usługa, której nie możesz świadczyć dalej. Nie posiadasz bowiem praw do świadczenia usługi udostępniania. Takie prawa posiadają tylko legalne serwisy, które podpisały umowy na świadczenie usługi udostępniania z autorem czy wydawcą i od każdego pobrania/wysłuchania/przeczytania odprowadzają opłatę licencyjną. W prostych słowach: gdy już raz kupisz e-book, jego dalsza odsprzedaż nie jest możliwa. E-book nie jest zwykłą materialną książką. Nabywając go, kupujesz nie rzecz, lecz usługę. Podsumowując: bez zgody wydawców zabronione jest prowadzenie internetowego handlu „używanymi” e-bookami. Takie działanie powoduje, iż autor nie dostaje swojego wynagrodzenia za wydaną książkę oraz naraża Cię na odpowiedzialność karną.

Dane umieszczane przez dystrybutorów na e-bookach ułatwiają organom ścigania ustalenie sprawcy przestępstwa, jego przesłuchanie oraz – jeśli podejrzenia okażą się słuszne – przedstawienie zarzutów i wniesienie aktu oskarżenia do sądu. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa możesz zgłosić w każdej jednostce Policji i Prokuratury. Wystarczy wysłanie podpisanego pisma, w którym określisz m.in. gdzie i kiedy znalazłeś plik, kto go udostępnia, jakie dane identyfikacyjne wskazane są w e-booku oraz jakie masz prawa do książki. Nie musisz szczegółowo powoływać przepisów prawa. Wystarczy wskazanie, iż w Twojej ocenie zachodzi podejrzenie popełnienia czynów z art. 116, 117 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Ściganie odbywa się na wniosek pokrzywdzonego, czyli także Ciebie jako autora książki.

Zgodnie z prawem można wykorzystywać fragmenty innych dzieł literackich bez zgody twórcy lub wydawcy wyłącznie w ramach prawa cytatu. Dopuszczalność skorzystania z prawa cytatu jest uzależniona od spełnienia celów określonych jako: wyjaśnianie, nauczanie, analiza krytyczna lub naukowa, prawa gatunku twórczości. (Patrz pytanie: Czy mogę bezpłatnie wykorzystywać fragmenty książek/audiobooków w ramach swoich publikacji internetowych?) Wykorzystanie fragmentu innego dzieła jako motta we własnej powieści lub jako fragmentu książki innego autora jest zatem możliwe w ramach „prawa gatunku twórczości”, pod warunkiem jednak podania źródła i autora zaczerpniętego dzieła. Brak prawidłowego wskazania danych lub nadużycie prawa cytatu stanowić będzie naruszenie praw osobistych i majątkowych twórcy.

Zadaj sobie kilka pytań:

  • Czy kupiłem e-book/audiobook w sklepie, który jest wiarygodny, i czy uiściłem opłatę licencyjną (cenę książki, a nie opłatę za transfer pliku bądź miejsce na dysku)?
  • Czy kupiłem e-book/audiobook w sklepie, który jest wiarygodny, i czy uiściłem opłatę licencyjną (cenę książki, a nie opłatę za transfer pliku bądź miejsce na dysku)?
  • Czy osoba, od której dostałem e-book/audiobook przez Internet, jest mi faktycznie bliska i podarowała mi książkę z uwagi na łączące nas relacje? Czy jest to ktoś obcy, kto po prostu wrzucił plik do Internetu?
  • Czy nie udostępniam e-booków/audiobooków na platformach typu torrent, dużych grupach na portalach społecznościowych, szerszej, nieznanej mi osobiście grupie odbiorców?
  • Czy nie tworzę na podstawie kupionych książek własnych audiobooków/e-booków i nie dzielę się nimi dalej w sieci?

Czy masz pytania?

Jeśli masz jakieś pytania zapraszamy do kontaktu z nami.